wtorek, 1 grudnia 2009

nie ma to jak zakupy.?

zakupy. Właśnie, nawet one nie do końca poprawiły mi humor.
A więc tak.: byłam dziś u okulisty... i stwierdzili, że 'nie mam fuzji'
chyba. Bo nie jestem pewna, a nie ma mamy i nie zapytam xD
a więc albo 'nie mam fuzji' albo właśnie ją mam. Skomplikowane.?
eee, tylko sie wydaje ale przeczytaj x 2 i zrozumiesz, nic sie nie martw.

poza tym nie wiele mam dziś do powiedzenia. do jutra ;]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz