poniedziałek, 7 grudnia 2009

Kurteczka.

Lepiej, dziś mi lepiej.
Tylko dowiedziałam się jednej rzeczy i z tego powodu jest mi przykro.
Jutro zawody towarzyskie w siatkę, cieszę się. Spotkam się ze znajomymi
z obozu ad Morzem. Chyba się popłaczę... he ;]
Miałam sks... jeny... grałyśmy jak kaleki (nikogo nie obrażając)

No. To teraz Onn... ostatnio ciągle tworze swoje 'stereotypy'.
No ale to dzięki niemu... bo to daje mi powody do tego.
Dziś też mnie zaczepił. Nie bd. tu pisać co i jak bo łooo.. dużo by tego było.
Nie ukrywam, że chciałabym czegoś więcej... Marzę o tym.!
Co jest dość dziwne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz