poniedziałek, 30 listopada 2009

czekając na znak.

Dzień jak każdy inny.
Dostałam dwie 4 z j. rosyjskiego, też się zdziwiłam :)

dziś go nie było...
było szaro i nudno. hmm... zresztą nawet gdyby był, wiele
by to nie zmieniło. Ale wiedziała bym, że jest i że mogę go spotkać w każdej chwili i zobaczyć
jego uśmiech i jego bladą twarz... której nie można zapomnieć.
Wydaje mi się, że nigdy bym nie wiedziała jak to jest czegoś bardzo pragnąć, bynajmniej
w tym wieku.
-czego pragnę.?
jego... jego głosu, który zwraca się do mnie. Jego przyjaźni...

niedziela, 29 listopada 2009

kradnący opisy.!

ludzie.!
nie macie swojej wyobraźni.??
'pastelowy uśmiech' miałam to na opisie na nk
nie minęły dwa dni, już u dziew. z moich znajomych pojawił się
taki sam opis...
żenadaaaa.!
yhhh!!!

sobota, 28 listopada 2009

dla objaśnienia miałam dziś zawody w piłkę nożną.
Ogólnie było super... przegrałyśmy tylko 1-0 (CUD).!
Miałam wrócić z zawodów z płaczem... nawet na to się nastawiłam,
lecz zawiodłam się i nawet łezka mi nie ukazała się w oku. ;]
A przecież mój były chłopak miał mi nie dać żyć.... ehh.. jakie to dziwne.
Ale nie to jest najważniejsze...


Zastanawiam się ciągle co jest ukryte pod jego słowami,
które trafiały do mnie niczym strzała w serce.
Przecież... właśnie, przecież to jest najdziwniejsze.
Dlaczego to mówisz, dlaczego dajesz nadzieje.?! a potem...?
potem odchodzisz i zostawiasz mnie samą. Czy Ty myślisz,
że dla mnie to są tylko 'puste słowa'?
I co mi zostaje.? nic, jedynie magia Twojego głosu, który wciąż słyszę.
Mimo wszystko dziękuje za nadzieję. Tylko co to za nadzieja,
gdzie jej koniec znam.? Dobrze wiem, że nic się nie zdarzy...
Wiem, że to przelotne chwile, które chciałabym aby trały wiecznie.!

Pomóż mi.! a zobaczysz jak będzie wspaniale...

Ile można udawać... dlaczego tak niewielu ma znać prawdę.?
Uważam, że tak będzie lepiej.?
Możliwe. Tylko.... 'kiedy' :(